Biblia online

Biblia w kilku językach

Łącza (na niebiesko) w wybranym języku prowadzą do innego artykułu napisanego w tym samym języku. Te napisane w języku angielskim, kierują cię do artykułu w języku angielskim. W tym przypadku możesz także wybrać spośród trzech innych języków: hiszpańskiego, portugalskiego i francuskiego.

English  Español  Português  Français  Català  Românesc  Italiano  Deutsch 

Polski  Magyar  Hrvatski  Slovenský  Slovenski  český  Shqiptar  Nederlands 

Svenska  Norsk  Suomalainen  Dansk  Icelandic  Lietuvos  Latvijas  Eesti 

ქართული  ελληνικά  հայերեն  Kurd  Azərbaycan  اردو  Türk  العربية  فارسی  עברי  ייִדיש

Pусский  Yкраїнський  Македонски  Български  Монгол  беларускі  Қазақ  Cрпски 

Swahili Hausa Afrikaans Igbo Xhosa Yoruba Zulu Malagasy አማርኛ Somali

हिन्दी  नेपाली  বাঙালি  ਪੰਜਾਬੀ  தமிழ்  中国  ไทย  ខ្មែរ  ລາວ  Tiếng việt  日本の  한국의 

Tagalog  Indonesia  Jawa  Myanmar

CZEMU?

Obietnica Boga

Upamiętnienie

Co robić?

Menu główne (Po angielsku)

(Artykuł „Podstawowe nauczanie Biblii” znajduje się po artykule „Życie wieczne”)

Życie wieczne

Radość poprzez nadzieję jest energią naszej wytrzymałości

„Ale gdy się to zacznie dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy, bo zbliża się wasze wyzwolenie”

(Łukasza 21:28)

Po opisaniu dramatycznych wydarzeń, które miały poprzedzać koniec tego systemu rzeczy, w czasie, który powinien być najbardziej nieprzyjemny i w jakim obecnie żyjemy, Jezus Chrystus powiedział swoim uczniom, aby „podnieście głowy”, ponieważ spełnienie się naszej nadziei ciągnie Blisko.

Jak czerpać radość będąc w osobistych utrapieniach? Apostoł Paweł napisał, że musimy podążać za wzorem Jezusa Chrystusa: „Skoro otacza nas tak wielki obłok świadków, my też odrzućmy wszelki ciężar i grzech, który nas łatwo omotuje, i wytrwale biegnijmy w wyznaczonym nam wyścigu. Uważnie wpatrujmy się przy tym w Jezusa — Naczelnego Pełnomocnika i Udoskonaliciela naszej wiary. Dla radości, która go czekała, przetrwał on pal męki, gardząc hańbą, i zasiadł po prawej stronie tronu Boga. Rozmyślajcie więc głęboko o tym, który zniósł wrogie słowa grzeszników, jakimi sami sobie szkodzili. Dzięki temu się nie znużycie i nie poddacie" (Hebrajczyków 12:1-3).

Jezus Chrystus czerpał energię swojej wytrwałości w obliczu prób z radości nadziei, jaka została przed nim położona. Ważne jest, aby czerpać energię, aby napędzać naszą wytrzymałość, poprzez „radość” pokładanej przed nami nadziei na życie wieczne. Jeśli chodzi o nasze próby, Jezus Chrystus powiedział, aby je codziennie rozwiązywać: „Dlatego wam mówię: Przestańcie się zamartwiać o swoje życie — co będziecie jeść lub co będziecie pić, albo o swoje ciało — w co się będziecie ubierać. Czy życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzież?  Przypatrzcie się uważnie ptakom na niebie: nie sieją, nie żną, nie zbierają do spichlerzy, a jednak wasz niebiański Ojciec je żywi. Czy nie jesteście warci więcej niż one?  Kto z was przez zamartwianie się może choćby o chwilę przedłużyć swoje życie?  Poza tym czemu zamartwiacie się o ubranie? Wyciągnijcie naukę z tego, jak rosną lilie polne: nie trudzą się ani nie przędą,  ale mówię wam, że nawet Salomon w całej swojej chwale nie był tak pięknie ubrany jak jedna z nich.  Skoro Bóg tak ubiera roślinność polną, która dzisiaj jest, a jutro zostaje wrzucona do pieca, to czy tym bardziej nie ubierze was, ludzie małej wiary?  Nigdy się więc nie zamartwiajcie i nie mówcie: ‚Co będziemy jeść?’ albo ‚Co będziemy pić?’, albo ‚Co na siebie włożymy?’.  Bo za tym wszystkim uganiają się ludzie z innych narodów. A przecież wasz niebiański Ojciec wie, że te wszystkie rzeczy są wam potrzebne” (Mateusza 6:25-32). Zasada jest prosta, musimy używać czasu teraźniejszego, aby rozwiązać nasze problemy, które pojawiają się w miarę upływu czasu, ufając Bogu, aby pomóc nam znaleźć rozwiązanie: „Dlatego stale szukajcie najpierw Królestwa oraz Bożej prawości, a wszystkie te inne rzeczy będą wam dodane.  Nigdy więc nie zamartwiajcie się o następny dzień, bo następny dzień będzie miał własne zmartwienia. Każdy dzień ma dosyć własnych problemów” (Mateusza 6:33,34). Stosowanie tej zasady pomoże nam lepiej zarządzać energią psychiczną lub emocjonalną, aby radzić sobie z naszymi codziennymi problemami. Jezus Chrystus odradza przewidywać nadmierny, nawet chorobliwe, problemy lub próby, które mogą zaśmiecać nasz umysł i odebrać nam całą duchową energię (Marka 4:18,19).

Aby powrócić do zachęty zapisanej w Liście do Hebrajczyków 12:1-3, musimy wykorzystać nasze zdolności umysłowe do rzutowania się w przyszłość poprzez radość w nadziei, która jest częścią owocu ducha świętego: "Natomiast owocem ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara,  łagodność, panowanie nad sobą. Przeciwko takim rzeczom nie występuje żadne prawo" (Galacjan 5:22,23). W Biblii jest napisane, że Jehowa jest szczęśliwym Bogiem i że chrześcijanin głosi „dobrą nowinę o szczęśliwym Bogu” (1 Tymoteusza 1:11). Chociaż ten system rzeczy nigdy nie był tak bardzo pogrążony w duchowej ciemności, musimy być ogniskami światła przez dobrą nowinę, którą się dzielimy, ale także przez radość naszej nadziei, którą chcemy promieniować na innych: "Wy jesteście światłem świata. Miasta położonego na górze nie da się ukryć.  Kiedy zapala się lampę, to nie stawia się jej pod koszem, ale na świeczniku, i świeci ona wszystkim, którzy są w domu.  Podobnie niech wasze światło tak świeci, żeby ludzie widzieli wasze szlachetne uczynki i wychwalali waszego Ojca, który jest w niebie" (Mateusza 5:14-16). Poniższy film, a także artykuł, oparte na nadziei na życie wieczne, zostały opracowane z tym celem radości w nadziei: „Cieszcie się i tryskajcie radością, bo wielka jest wasza nagroda w niebie” (Mateusz 5:12 ). Uczyń radość Jehowy naszą mocą: „Nie smućcie się, bo radość, którą daje wam Jehowa, jest waszą siłą” (Nehemiasza 8:10).

Życie wieczne w ziemskim raju

"I będziecie się radować" (Powtórzonego Prawa 16:15)

Życie wieczne poprzez wyzwolenie ludzkości z niewoli grzechu

„Bo Bóg tak bardzo kocha ludzi, że dał swojego jednorodzonego Syna, żeby nikt, kto w niego wierzy, nie zginął, ale mógł żyć wiecznie. (…) Kto wierzy w Syna, będzie żyć wiecznie. Kto jest nieposłuszny Synowi, nie zyska życia, ale ściąga na siebie wieczny gniew Boży”

(Jana 3:16,36)

Zdania w kolorze niebieskim (między dwoma akapitami) dają dodatkowe i szczegółowe wyjaśnienia biblijne. Po prostu kliknij niebieski link. Artykuły biblijne są pisane głównie w czterech językach: angielskim, hiszpańskim, portugalskim i francuskim

Jezus Chrystus, będąc na ziemi, często nauczał nadziei na życie wieczne. Nauczał jednak również, że życie wieczne można uzyskać jedynie przez wiarę w ofiarę Chrystusa (Jana 3:16,36). Wartość okupu ofiary Chrystusa pozwoli na uzdrowienie, odmłodzenie i zmartwychwstanie.

Wyzwolenie przez zastosowanie okupu z ofiarę Chrystusa

„Podobnie Syn Człowieczy nie przyszedł, żeby mu usługiwano, ale żeby usługiwać i dać swoje życie jako okup w zamian za wielu”

(Mateusza 20:28)

„Kiedy Hiob pomodlił się za swoich znajomych, Jehowa zakończył jego udrękę i przywrócił mu dobrobyt. Jehowa dał Hiobowi dwa razy więcej, niż miał on przedtem” (Hioba 42:10). Będzie tak samo dla wszystkich członków Wielkiego Tłumu, którzy przeżyli Wielki Ucisk. Jehowa Bóg za pośrednictwem Króla Jezusa Chrystusa zapamięta ich z miłością, oblewając ich błogosławieństwem, jak wspominał uczeń Jakuba: „Tych, którzy wytrwali, uznajemy za szczęśliwych. Słyszeliście o wytrwałości Hioba i wiecie, jaki rezultat zapewnił Jehowa — wiecie, że Jehowa okazuje głębokie współczucie i jest miłosierny” (Jakuba 5:11).

(Ofiara Chrystusa ma wartość przebłagalną, która umożliwia Boże przebaczenie, oraz wartość okupu, która umożliwia wymianę ciał poprzez zmartwychwstanie, regenerację poprzez uzdrowienie i odmłodzenie

(Duży tłum wszystkich narodów przetrwać wielki ucisk (Objawienie 7: 9-17)

Ofiara Chrystusa ma wartość przebłagalną, która umożliwia przebaczenie Boże, oraz wartość okupu, która umożliwia wymianę ciał poprzez zmartwychwstanie, regenerację poprzez uzdrowienie i odmłodzenie.

Uwolnienie przez nałożenie okupu pozwoli na zakończenie choroby

„I żaden mieszkaniec tej ziemi nie powie: „Jestem chory”. Ludowi, który tam mieszka, zostanie przebaczona wina” (Izajasz 33:24).

„W tym czasie otworzą się oczy niewidomych, a uszy niesłyszących zaczną słyszeć. Wtedy kulawy będzie skakał jak jeleń, a język niemego będzie krzyczał z radości. Wody wytrysną na pustkowiu i potoki popłyną na pustynnej równinie” (Izajasza 35:5,6).

Wyzwolenie poprzez zastosowanie okupu pozwoli na odmłodzenie

„Niech jego ciało stanie się jędrniejsze niż w młodości i niech mu wróci jego młodzieńczy wigor” (Hioba 33:25).

Wyzwolenie poprzez zastosowanie okupu pozwoli zmartwychwstać

„Wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do życia wiecznego, a drudzy na pohańbienie i wieczną pogardę” (Daniel 12:2).

„I pokładam w Bogu nadzieję, tak samo zresztą jak oni, że nastąpi zmartwychwstanie zarówno prawych, jak i nieprawych” (Dzieje 24:15).

„Nie dziwcie się temu, bo nadchodzi czas, gdy wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą jego głos i wyjdą. Dla postępujących dobrze okaże się to zmartwychwstaniem do życia, a dla postępujących niegodziwie — zmartwychwstaniem na sąd” (Jana 5:28,29).

„Potem zobaczyłem wielki biały tron i Tego, który na nim zasiadał. Sprzed Niego uciekły ziemia i niebo i już więcej nie było dla nich miejsca. Zobaczyłem też umarłych, wielkich i małych, którzy stali przed tronem, i otwarto zwoje. Otwarto też inny zwój — zwój życia. I na podstawie tego, co było napisane w zwojach, umarli byli sądzeni według swoich uczynków. Morze wydało swoich umarłych oraz śmierć i grób wydały swoich umarłych. I byli oni sądzeni — każdy według swoich uczynków. A śmierć i grób wrzucono do jeziora ognia, które oznacza drugą śmierć. Ponadto do jeziora ognia wrzucono każdego, kto nie był zapisany w księdze życia" (Objawienie 20:11-13).

Niesprawiedliwi zmartwychwstali będą sądzeni na podstawie ich dobrych lub złych uczynków w przyszłym ziemskim raju (Administracja ziemskiego zmartwychwstaniaNiebiańskie zmartwychwstanieZmartwychwstanie na ziemi).

Wartość ekspiacyjna ofiary Chrystusa pozwoli wielkiemu tłumowi przetrwać wielki ucisk i mieć życie wieczne bez śmierci

„Potem spojrzałem i zobaczyłem wielką rzeszę ludzi, której nikt nie był w stanie policzyć. Pochodzili oni ze wszystkich narodów, plemion, ludów i języków. Stali przed tronem i przed Barankiem. Byli ubrani w białe długie szaty, a w rękach trzymali gałęzie palmowe. I wołali donośnym głosem: „Wybawienie zawdzięczamy naszemu Bogu, który zasiada na tronie, i Barankowi”.

Wszyscy aniołowie stali wokół tronu, starszych i czterech żywych istot i upadli przed tronem na twarze, i oddali cześć Bogu, mówiąc: „Amen! Sława, chwała, mądrość, dziękczynienie, szacunek, moc i siła należą się naszemu Bogu po wieczne czasy, już na zawsze. Amen”.

Wtedy jeden ze starszych zapytał mnie: „Kim są ci ludzie ubrani w białe długie szaty i skąd przyszli?”. Od razu mu powiedziałem: „Mój panie, ty to wiesz”. A on rzekł do mnie: „To są ci, którzy przeżyli wielki ucisk. Wyprali swoje długie szaty i wybielili je we krwi Baranka. Właśnie dlatego są przed tronem Boga i dniem i nocą pełnią dla Niego świętą służbę w Jego świątyni. A Ten, który zasiada na tronie, rozpostrze nad nimi swój namiot. Nie będą już więcej głodni ani spragnieni, nie ucierpią też z powodu słońca ani żadnej spiekoty, ponieważ Baranek, który jest obok tronu, będzie ich pasł i poprowadzi ich do źródeł wód życia. A Bóg otrze z ich oczu wszystkie łzy” (Objawienie 7:9-17) (Wielki tłum wszystkich narodów, plemion i języków przetrwać wielki ucisk).

Królestwo Boże będzie rządzić ziemią

„I zobaczyłem nowe niebo i nową ziemię. Bo poprzednie niebo i poprzednia ziemia przeminęły i morza już nie było. Zobaczyłem też święte miasto — Nową Jerozolimę, która zstępowała z nieba od Boga i była przygotowana niczym panna młoda przystrojona dla swojego przyszłego męża. Wtedy usłyszałem donośny głos dobiegający od tronu: „Popatrz! Przybytek Boży jest pośród ludzi. I Bóg będzie przebywał z nimi, a oni będą Jego ludem. Będzie z nimi sam Bóg. I Bóg otrze z ich oczu wszystkie łzy+. Nie będzie już śmierci” (Objawienie 21:1-4) (Ziemska administracja Królestwa BożegoKsiążęKapłani; Lewici). 

„Prawi, cieszcie się ze względu na Jehowę i się radujcie, wykrzykujcie radośnie, wszyscy, którzy macie szczere serce” (Psalmy 32:11)

Sprawiedliwi będą żyć na wieki, a niegodziwi zginą

„Szczęśliwi ci, którzy są łagodni, bo oni odziedziczą ziemię” (Mateusza 5:5).

„Jeszcze tylko chwilka i już nie będzie niegodziwych, spojrzysz tam, gdzie byli, ale już ich tam nie zobaczysz. Natomiast potulni posiądą ziemię i będą się rozkoszować obfitym pokojem. Niegodziwy knuje przeciwko prawemu, zgrzyta na niego zębami. Ale Jehowa będzie się śmiał z niegodziwego, bo wie, że nadejdzie jego kres. Niegodziwi wyciągają miecze i napinają łuki, żeby powalić zgnębionych i biednych, żeby pozabijać tych, którzy postępują szlachetnie. Ale miecz niegodziwych przebije ich własne serce, ich łuki zostaną połamane. (...) Bo ramiona niegodziwych zostaną połamane, ale prawych Jehowa będzie wspierał. (...) Ale niegodziwi zginą, wrogowie Jehowy znikną jak wspaniałe pastwiska, znikną jak dym. (...) Prawi posiądą ziemię i będą na niej żyć na zawsze. (...) Pokładaj nadzieję w Jehowie i trzymaj się Jego drogi, a On cię wywyższy, żebyś posiadł ziemię. Zobaczysz, jak niegodziwi zostaną zgładzeni. (...) Zwróć uwagę na nienagannego i przyglądaj się prawemu, bo przyszłość takiego człowieka będzie spokojna. Ale wszyscy, którzy łamią prawo, zostaną zgładzeni, niegodziwi nie będą mieli przed sobą żadnej przyszłości. Jehowa wybawia prawych, On jest ich twierdzą w czasie udręki. Jehowa im pomoże i ich uratuje. Uratuje ich przed niegodziwymi i ich wybawi, bo się u Niego chronią” (Psalmy 37:10-15,17,20,29,34,37-40).

„Dlatego chodź drogą dobrych i trzymaj się ścieżki prawych. Bo tylko prostolinijni będą mieszkać na ziemi i nienaganni na niej pozostaną. Ale niegodziwi będą usunięci z ziemi, a postępujący zdradziecko będą z niej wyrwani. (...) Prawy zjednuje sobie uznanie, natomiast usta niegodziwego skrywają przemoc. Prawego będzie się dobrze wspominać i błogosławić, ale pamięć o niegodziwym zgnije” (Przysłów 2:20-22; 10:6,7).

Wojny ustaną, zapanuje pokój w sercach i na całej ziemi

„Słyszeliście, że powiedziano: ‚Masz kochać swojego bliźniego i nienawidzić swojego nieprzyjaciela’.  Ja jednak wam mówię: Kochajcie swoich nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, żebyście się okazali synami swojego Ojca, który jest w niebie, ponieważ On sprawia, że słońce wschodzi i nad złymi, i nad dobrymi, On też sprawia, że deszcz pada i na prawych, i na nieprawych.  Bo jeśli kochacie tylko tych, którzy was kochają, to na jaką nagrodę zasługujecie? Czy nie robią tak również poborcy podatkowi?  A jeśli pozdrawiacie tylko swoich braci, to co w tym nadzwyczajnego? Czy nie robią tak również ludzie z innych narodów? Macie więc być doskonali, tak jak wasz niebiański Ojciec jest doskonały” (Mateusza 5:43-48).

„Bo jeśli przebaczycie ludziom ich przewinienia, to wasz niebiański Ojciec przebaczy i wasze, ale jeśli nie przebaczycie ludziom ich przewinień, to również wasz Ojciec nie przebaczy waszych” (Mateusza 6:14,15).

„Wtedy Jezus powiedział do niego: „Schowaj miecz tam, gdzie jego miejsce, bo wszyscy, którzy chwytają za miecz, od miecza zginą"” (Mateusza 26:52).

„Chodźcie, zobaczcie, co robi Jehowa, jak dokonuje na ziemi zadziwiających rzeczy. Na całej ziemi kładzie kres wojnom. Łamie łuki i roztrzaskuje włócznie, wozy bojowe pali w ogniu" (Psalmy 46:8,9).

„Będzie sądził narody i rozstrzygał sprawy dotyczące wielu ludów. Przekują swoje miecze na lemiesze, a włócznie na noże ogrodnicze. Naród nie podniesie miecza przeciwko narodowi ani nie będą się już uczyć sztuki wojennej” (Izajasza 2:4).

„Pod koniec dni góra domu Jehowy zostanie mocno osadzona ponad szczytami gór, wyniesiona ponad wzgórza. I będą do niej zmierzać narody. Ludzie z wielu narodów pójdą i powiedzą: „Chodźcie, wejdźmy na górę Jehowy i do domu Boga Jakuba. On będzie nas pouczał o swoich drogach i będziemy chodzić Jego ścieżkami”. Bo z Syjonu wyjdzie prawo, a z Jerozolimy — słowo Jehowy. Będzie sądził wiele ludów i rozstrzygał sprawy dotyczące potężnych narodów, nawet bardzo odległych. Przekują swoje miecze na lemiesze, a włócznie na noże ogrodnicze. Naród nie podniesie miecza przeciwko narodowi ani nie będą się już uczyć sztuki wojennej. Każdy będzie siedział pod swoją winoroślą i pod swoim drzewem figowym i nikt nie będzie wzbudzał w nich strachu, bo tak powiedział Jehowa, Bóg Zastępów” (Micheasza 4:1-4).

Na całej ziemi będzie mnóstwo jedzenia

„Ziemia będzie obficie rodzić zboże, będzie go mnóstwo nawet na szczytach gór. Plony króla będą wielkie jak lasy Libanu, a ludzi w miastach będzie tyle, ile roślinności na ziemi” (Psalmy 72:16).

„A On ześle deszcz na ziarno, którym obsiewacie ziemię, i ziemia zapewni wam obfitość pożywnego chleba. W tym dniu wasze stada będą się paść na rozległych pastwiskach” (Izajasza 30:23).

Cuda Jezusa Chrystusa dla umocnienia wiary w nadzieję na życie wieczne

„Jest zresztą wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał. Gdyby je opisano ze wszystkimi szczegółami, myślę, że cały świat nie pomieściłby spisanych zwojów” (Jana 21:25)

Jezus Chrystus i pierwszy cud zapisany w Ewangelii Jana, zamienia wodę w wino: „Trzeciego dnia w Kanie Galilejskiej odbywało się wesele, na którym była matka Jezusa. Jezus i jego uczniowie też zostali na nie zaproszeni. Gdy zabrakło wina, matka Jezusa powiedziała do niego: „Nie mają wina”. Ale Jezus jej odparł: „Czy to moja albo twoja sprawa? Mój czas jeszcze nie nadszedł”. Wtedy ona zwróciła się do usługujących: „Zróbcie wszystko, co wam powie”. A stało tam sześć kamiennych dzbanów na wodę, jak tego wymagały żydowskie reguły dotyczące obmywań ceremonialnych. Każdy z nich mógł pomieścić dwie lub trzy miary płynów. Jezus powiedział usługującym: „Napełnijcie te dzbany wodą”. Napełnili je więc po brzegi. Wtedy rzekł: „Teraz zaczerpnijcie trochę tego, co w nich jest, i zanieście gospodarzowi wesela”. I tak zrobili. Gospodarz wesela spróbował wody zamienionej w wino i nie wiedząc, skąd się ono wzięło (chociaż usługujący, którzy zaczerpnęli wody, wiedzieli), zawołał pana młodego i mu powiedział: „Wszyscy inni najpierw podają dobre wino, a gdy goście sobie podpiją — gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do teraz”. To, czego Jezus dokonał w Kanie Galilejskiej, było jego pierwszym cudem. W ten sposób ujawnił swoją chwałę i jego uczniowie uwierzyli w niego” (Jana 2:1-11).

Jezus Chrystus uzdrawia syna sługi królewskiego: „Przyszedł więc znowu do Kany Galilejskiej, gdzie kiedyś zamienił wodę w wino. Tymczasem w Kafarnaum chorował syn pewnego urzędnika królewskiego. Gdy ten usłyszał, że Jezus przybył z Judei do Galilei, udał się do niego i prosił, żeby przyszedł uzdrowić jego syna, który już umierał. Ale Jezus mu powiedział: „Jak nie zobaczycie znaków i cudów, to nigdy nie uwierzycie”. Na to urzędnik poprosił: „Panie, przyjdź, zanim moje dziecko umrze”. A Jezus odrzekł: „Idź. Twój syn wyzdrowiał”. Człowiek ten uwierzył słowom Jezusa i odszedł. Gdy był w drodze, jego niewolnicy wyszli mu na spotkanie z wiadomością, że chłopiec żyje. Zapytał ich więc, o której godzinie poczuł się lepiej. Odpowiedzieli: „Gorączka mu spadła wczoraj o godzinie 7”. Wtedy ojciec uświadomił sobie, że było to właśnie o tej godzinie, o której Jezus rzekł do niego: „Twój syn wyzdrowiał”. I uwierzył zarówno on, jak i wszyscy jego domownicy. Był to już drugi cud, którego Jezus dokonał po przyjściu z Judei do Galilei” (Jana 4:46-54).

Jezus Chrystus uzdrawia człowiek opętany przez demona w Kafarnaum: „Potem przybył do galilejskiego miasta Kafarnaum i nauczał w szabat. Ludzie byli ogromnie zdumieni jego sposobem nauczania, bo mówił jak ktoś, kto ma władzę. A w synagodze był człowiek, który miał nieczystego ducha, demona, i głośno krzyczał: „Czego od nas chcesz, Jezusie Nazarejczyku?! Czy przyszedłeś nas zgładzić?! Dobrze wiem, kim jesteś: Świętym Bożym”. Ale Jezus zgromił go, mówiąc: „Milcz i wyjdź z niego!”. Wtedy demon rzucił tego człowieka na środek, po czym z niego wyszedł, nie wyrządzając mu krzywdy. A wszystkich ogarnęło zdumienie i odezwali się jeden do drugiego: „Ależ on mówi! Ma władzę i moc rozkazywać nieczystym duchom i one wychodzą!”. I wieści o nim rozchodziły się po całej tej krainie” (Łukasza 4:31-37).

Jezus Chrystus wypędza demony w krainie Gadareńczyków (obecnie Jordania, wschodnia część Jordanu, w pobliżu Jeziora Tyberiadzkiego): „Gdy dotarł na drugi brzeg, w okolice zamieszkane przez Gadareńczyków, z cmentarza wyszło mu naprzeciw dwóch mężczyzn opętanych przez demony. Byli wyjątkowo niebezpieczni, dlatego nikt nie miał odwagi tamtędy przechodzić. I zaczęli krzyczeć: „Czego od nas chcesz, Synu Boży?! Czy przyszedłeś tu męczyć nas+ przed wyznaczonym czasem?”. A w oddali pasło się duże stado świń.  Demony więc zaczęły go prosić: „Jeśli nas wypędzasz, poślij nas w to stado świń”. Na to im rzekł: „Idźcie!”. I wyszły z tych dwóch mężczyzn, i weszły w świnie. Wtedy całe stado popędziło w stronę urwiska, wpadło do jeziora i utonęło. A ci, którzy je paśli, uciekli do miasta i o wszystkim opowiedzieli, również o opętanych przez demony.  Wtedy mieszkańcy miasta wyszli Jezusowi na spotkanie. A gdy go zobaczyli, zaczęli go prosić, żeby odszedł z ich okolic” (Mateusza 8:28-34).

Jezus Chrystus uzdrawia teściową apostoła Piotra: „A Jezus przyszedł do domu Piotra i zobaczył, że jego teściowa leży w łóżku, bo ma gorączkę. Dotknął więc jej ręki i gorączka ustąpiła. Wtedy ona wstała i zaczęła mu usługiwać” (Mateusza 8:14,15).

Jezus Chrystus uzdrawia sparaliżowanego człowieka prawą ręką: „W inny szabat+ wszedł do synagogi i zaczął nauczać. Był tam człowiek, który miał bezwładną prawą rękę. A uczeni w piśmie i faryzeusze, chcąc znaleźć jakiś pretekst do oskarżenia Jezusa, uważnie go obserwowali, czy będzie uzdrawiał w szabat. On jednak, wiedząc, o czym myślą, powiedział do człowieka z bezwładną ręką: „Wstań i chodź na środek”. Ten więc wstał i wyszedł na środek.  Wtedy Jezus rzekł do nich: „Pytam was: Co wolno w szabat — zrobić coś dobrego czy coś złego, życie uratować czy odebrać?”.  Rozejrzał się po nich wszystkich i powiedział do tego człowieka: „Wyciągnij rękę”. Ten ją wyciągnął i ręka odzyskała sprawność.  A oni wpadli w bezsensowną wściekłość i zaczęli się naradzać, co zrobić z Jezusem” (Łukasza 6:6-11).

Jezus Chrystus uzdrawia człowieka cierpiącego na opuchliznę (obrzęk, nadmierne gromadzenie się płynu w ciele): „W pewien szabat Jezus poszedł na posiłek do domu jednego z przywódców faryzeuszy. Ci, którzy tam byli, uważnie go obserwowali. Nagle stanął przed nim człowiek chory na puchlinę. Wtedy Jezus zapytał znawców Prawa i faryzeuszy: „Czy w szabat wolno leczyć, czy nie?”. Ale oni milczeli. On więc dotknął tego człowieka, uzdrowił go i pozwolił mu odejść.  Następnie rzekł: „Gdyby w dzień szabatu wpadł wam do studni syn albo byk, to czy jest wśród was ktoś, kto by natychmiast go nie wyciągnął?”.  I nie wiedzieli, co na to odpowiedzieć” (Łukasza 14:1-6).

Jezus Chrystus uzdrawia ślepca: „Kiedy Jezus zbliżał się do Jerycha, pewien niewidomy akurat siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał odgłosy idącego tłumu, zaczął się dopytywać, co się dzieje. Powiedziano mu, że właśnie przechodzi Jezus Nazarejczyk. Wtedy zawołał: „Jezusie, Synu Dawida, zlituj się nade mną!”. A ci, którzy szli z przodu, zaczęli go ganić i uciszać, ale on tym bardziej wołał: „Synu Dawida, zlituj się nade mną!”. Jezus się zatrzymał i polecił przyprowadzić tego człowieka. Gdy ten się zbliżył, Jezus go spytał: „Co chcesz, żebym dla ciebie zrobił?”. A on poprosił: „Panie, spraw, żebym odzyskał wzrok”. Jezus więc rzekł: „Odzyskaj wzrok. Twoja wiara cię uzdrowiła”. I on natychmiast odzyskał wzrok, i ruszył za Jezusem, wychwalając Boga. Również cały lud, kiedy to zobaczył, wysławiał Boga” (Łukasza 18:35-43).

Jezus Chrystus uzdrawia dwoje niewidomych: „Gdy ruszył w dalszą drogę, poszli za nim dwaj niewidomi, którzy głośno wołali: „Synu Dawida, zlituj się nad nami!”.  Kiedy wszedł do pewnego domu, podeszli do niego, a on ich zapytał: „Czy wierzycie, że mogę to zrobić?”. Odpowiedzieli mu: „Tak, Panie”.  Wtedy dotknął ich oczu+ i rzekł: „Niech stanie się to, w co wierzycie”.  I odzyskali wzrok. A Jezus stanowczo ich przestrzegł: „Tylko niech nikt się o tym nie dowie”.  Ale oni wyszli i rozpowiadali o Jezusie po całej tamtej okolicy” (Mateusza 9:27-31).

Jezus Chrystus uzdrawia głuchoniemego: „Z okolic Tyru Jezus szedł przez Sydon, a potem przez Dekapol* w stronę Jeziora Galilejskiego. I ludzie przyprowadzili do niego niesłyszącego, który miał wadę mowy, i usilnie prosili, żeby włożył na niego rękę. On wziął go na stronę, z dala od tłumu. Potem włożył swoje palce w jego uszy, splunął i dotknął jego języka. Następnie popatrzył w niebo, westchnął głęboko i powiedział do tego człowieka: „Effata”, co znaczy „Otwórz się”. Wtedy jego uszy się otworzyły, a wada mowy została usunięta i zaczął mówić normalnie. Jezus polecił ludziom, żeby nikomu o tym nie rozpowiadali. Ale im bardziej im zakazywał, tym bardziej to rozgłaszali. Wprost nie mogli się nadziwić i mówili: „Wszystko, co robi, jest dobre. Sprawia nawet, że głusi słyszą, a niemi mówią”” (Marka 7:31-37).

Jezus Chrystus uzdrawia trędowatego: „ I podszedł do niego pewien trędowaty, padł na kolana i go błagał: „Jeśli tylko zechcesz, możesz mnie uzdrowić”. Na to Jezus, przepełniony litością, wyciągnął rękę, dotknął go i powiedział: „Chcę! Odzyskaj zdrowie”. I trąd natychmiast z niego zniknął, tak iż człowiek ten stał się czysty” (Marka 1:40-42).

Jezus Chrystus uzdrawia dziesięciu trędowatych: „W drodze do Jerozolimy Jezus szedł przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło mu naprzeciw 10 trędowatych. Stanęli w pewnej odległości i głośno zawołali: „Jezusie, Mistrzu, zlituj się nad nami!”.  Jezus popatrzył na nich i powiedział: „Idźcie pokazać się kapłanom”. Kiedy byli w drodze, zostali uzdrowieni.  Jeden z nich, gdy zobaczył, że został uzdrowiony, wrócił, głośno wychwalając Boga.  Upadł twarzą do ziemi u stóp Jezusa i mu dziękował. A był Samarytaninem.  Wtedy Jezus rzekł: „Czy nie 10 zostało uzdrowionych? Gdzie w takim razie pozostałych dziewięciu? Jak to jest, że żaden nie wrócił, żeby oddać chwałę Bogu, tylko ten człowiek z innego narodu?”. I odezwał się do niego: „Wstań i idź. Uzdrowiła cię twoja wiara”” (Łukasza 17:11-19).

Jezus Chrystus leczy paraliż: „Po tych wydarzeniach było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. A w Jerozolimie przy Bramie Owczej jest sadzawka znana pod hebrajską nazwą Betzata. Ma ona pięć kolumnad. Leżało w nich mnóstwo chorych, niewidomych, kulawych oraz mających bezwładne kończyny. Był tam też pewien człowiek chory od 38 lat. Jezus, widząc, że on tam leży, i wiedząc, że już długo choruje, zapytał: „Czy chcesz wyzdrowieć?”. Chory odpowiedział: „Panie, nie mam nikogo, kto by mnie zaniósł do sadzawki, gdy woda się poruszy. A zanim ja sam tam dotrę, kto inny zdąży już wejść przede mną”. Wtedy Jezus mu powiedział: „Wstań! Weź swoje nosze* i chodź”. I człowiek ten natychmiast wyzdrowiał. Potem wziął swoje nosze i zaczął chodzić” (Jana 5:1-9).

Jezus Chrystus uzdrawia epileptyka: „Kiedy zbliżyli się do tłumu+, podszedł do niego pewien człowiek, uklęknął przed nim i powiedział:  „Panie, zlituj się nad moim synem, bo ma padaczkę i jest w bardzo złym stanie. Często wpada w ogień albo w wodę.  Przyprowadziłem go do twoich uczniów, ale nie mogli go uleczyć”.  Na to Jezus powiedział: „O pokolenie bez wiary, pokolenie spaczone! Jak długo jeszcze mam z wami pozostawać? Jak długo jeszcze mam was znosić? Przyprowadźcie go tu do mnie”. Wtedy Jezus zgromił demona i ten wyszedł z chłopca. W tym momencie chłopiec wyzdrowiał.  Potem uczniowie podeszli do Jezusa na osobności i zapytali: „Czemu my nie mogliśmy go wypędzić?”.  On odrzekł: „Z powodu swojej małej wiary. Bo zapewniam was, że jeśli będziecie mieć wiarę wielkości ziarnka gorczycy, to powiecie tej górze: ‚Przenieś się stąd tam’ i ona się przeniesie. I nie będzie dla was nic niemożliwego”” (Mateusza 17:14-20).

Jezus Chrystus dokonuje cudu, nie wiedząc o tym: „Gdy Jezus tam szedł, tłoczyło się wokół niego mnóstwo ludzi.  A była wśród nich kobieta, która od 12 lat zmagała się z krwotokami i której nikt nie potrafił wyleczyć.  Podeszła od tyłu i dotknęła skraju jego szaty, a krwotok natychmiast ustał. Wtedy Jezus zapytał: „Kto mnie dotknął?”. Gdy wszyscy się wypierali, Piotr rzekł: „Mistrzu, przecież otaczają cię tłumy i cisną się na ciebie”.  Ale Jezus powiedział: „Ktoś mnie dotknął, bo wyszła ze mnie moc”.  Kiedy ta kobieta zorientowała się, że nie pozostała niezauważona, podeszła drżąca, upadła przed nim i w obecności wszystkich wyjawiła, czemu go dotknęła i jak od razu została uzdrowiona. A on rzekł do niej: „Córko, uzdrowiła cię twoja wiara. Idź w pokoju”” (Łukasza 8:42-48).

Jezus Chrystus uzdrawia na odległość: „Kiedy Jezus skończył przemawiać do ludu, poszedł do Kafarnaum.  A pewien setnik miał niewolnika, którego bardzo cenił, a który teraz poważnie chorował i był już bliski śmierci.  Gdy setnik usłyszał o Jezusie, wysłał do niego żydowskich starszych z prośbą, żeby przyszedł i uzdrowił jego niewolnika.  Oni więc podeszli do Jezusa i zaczęli go o to usilnie prosić, tłumacząc: „Zasługuje, żebyś to dla niego zrobił,  bo kocha nasz naród i sam zbudował naszą synagogę”. I Jezus z nimi poszedł. Ale gdy był już niedaleko domu setnika, ten wysłał przyjaciół, żeby mu przekazali: „Panie, nie fatyguj się, bo nie jestem godny, żebyś wszedł pod mój dach.  Nie uważałem się też za godnego, żeby samemu przyjść do ciebie. Ale powiedz słowo, a mój sługa zostanie uzdrowiony.  Bo i ja, choć sam podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy i jednemu mówię: ‚Idź!’ — i idzie, a innemu: ‚Przyjdź!’ — i przychodzi, a swojemu niewolnikowi: ‚Zrób to!’ — i to robi”. Jezus, zdumiony tym, co usłyszał, odwrócił się do idącego za nim tłumu i powiedział: „Zapewniam was, że nawet w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary”. Kiedy ludzie wysłani przez setnika wrócili do domu, zobaczyli, że niewolnik jest już zdrowy” (Łukasza 7:1-10).

Jezus Chrystus uzdrawiał niepełnosprawną kobietę od 18 lat: „W szabat Jezus nauczał w jednej z synagog.  A była tam kobieta od 18 lat zniewolona przez złego ducha, który powodował, że chodziła pochylona i nie mogła się wyprostować. Kiedy Jezus ją zobaczył, zwrócił się do niej: „Uwalniam cię od twojej ułomności”. Włożył na nią ręce i natychmiast się wyprostowała, i zaczęła wychwalać Boga.  Ale przełożony synagogi, oburzony, że Jezus dokonał tego uleczenia w szabat, odezwał się do tłumu: „Jest sześć dni przeznaczonych na pracę. W te dni przychodźcie, żeby dostąpić uleczenia, a nie w szabat”.  Wtedy Pan powiedział: „Obłudnicy, czy nie jest tak, że w szabat każdy z was odwiązuje swojego byka lub osła i go wyprowadza, żeby go napoić?  Czy więc nie należało uwolnić w szabat tej córki Abrahama, którą Szatan 18 lat trzymał na uwięzi?”.  Na te słowa wszyscy przeciwnicy Jezusa się zawstydzili. A cały tłum zaczął się cieszyć ze wszystkich jego wspaniałych czynów” (Łukasza 13:10-17).

Jezus Chrystus uzdrawia córkę fenickiej kobiety: „Potem Jezus odszedł stamtąd i udał się w okolice Tyru i Sydonu. I przyszła pewna Fenicjanka mieszkająca w tych okolicach, i zaczęła wołać: „Zlituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest opętana przez demona i okropnie cierpi”.  Ale Jezus nie odpowiedział jej ani słowem. Uczniowie podeszli więc do niego i zaczęli nalegać: „Odpraw ją, bo wciąż woła za nami”.  Wtedy on się odezwał: „Zostałem posłany tylko do zaginionych owiec z narodu izraelskiego”. Ale ta kobieta podeszła, złożyła mu hołd* i poprosiła: „Panie, pomóż mi!”. 26  On odparł: „Nie godzi się zabrać chleb dzieciom i rzucić szczeniętom”.  A ona na to: „Tak, Panie, ale szczenięta jedzą przecież okruchy spadające ze stołu ich panów”. Jezus jej odpowiedział: „Twoja wiara jest naprawdę wielka. Niech się stanie, jak sobie życzysz”. I w tym momencie jej córka została uzdrowiona” (Mateusza 15:21-28).

Jezus Chrystus uspokaja burzę: „I wsiadł do łodzi, a za nim jego uczniowie. Nagle na jeziorze zerwała się tak gwałtowna burza, że fale zalewały łódź. Ale Jezus spał. Wtedy uczniowie zaczęli go budzić, wołając: „Panie, ratuj nas! Giniemy!”. Ale on im powiedział: „Ludzie małej wiary, czemu się tak boicie?”. Potem wstał, zgromił wicher i jezioro i nastała wielka cisza. Oni więc mówili zdumieni: „Kim on jest, że nawet wiatr i jezioro są mu posłuszne?”" (Mateusza 8:23-27). Ten cud pokazuje, że w ziemskim raju nie będzie już burz ani powodzi, które spowodują katastrofy.

Jezus Chrystus kroczący po morzu: „Następnie wszedł na górę, żeby na osobności się modlić. I zrobiła się późna noc, a on był tam sam.  Tymczasem łódź oddaliła się już od lądu o wieleset metrów i miotały nią fale, bo wiatr był przeciwny.  Ale o czwartej straży nocnej Jezus przyszedł do uczniów po wodzie.  Kiedy ci zobaczyli, że idzie po jeziorze, zaniepokoili się i mówili: „To jakaś zjawa!”. I ze strachu zaczęli krzyczeć.  Ale Jezus od razu odezwał się do nich: „To ja. Nie bójcie się!”.  Piotr mu odpowiedział: „Panie, jeśli to ty, każ mi przyjść do siebie po wodzie”.  Jezus rzekł: „Przyjdź!”. Piotr więc wyszedł z łodzi i zaczął iść po wodzie w jego stronę.  Ale gdy popatrzył na wichurę, przestraszył się, a gdy zaczął tonąć, zawołał: „Panie, ratuj mnie!”.  Jezus natychmiast wyciągnął rękę, chwycił go i powiedział: „Człowieku małej wiary! Czemu zwątpiłeś?”.  Kiedy weszli do łodzi, wicher ustał.  Wtedy uczniowie, którzy byli w łodzi, złożyli mu hołd i przyznali: „Rzeczywiście jesteś Synem Bożym”” (Mateusza 14:23-33).

Jezus Chrystus dokonał cudownego połowu ryb: „Pewnego razu Jezus stał nad jeziorem Genezaret i nauczał słowa Bożego. Tłum, który go słuchał, zaczął na niego napierać.  Jezus zobaczył przy brzegu dwie łodzie, a rybacy, którzy z nich wyszli, akurat płukali sieci.  Wszedł więc do jednej z tych łodzi — tej, która należała do Szymona — i poprosił go, żeby trochę odpłynął od brzegu. Następnie usiadł w łodzi i stamtąd zaczął nauczać tłumy.  Kiedy skończył przemawiać, odezwał się do Szymona: „Wypłyń na głębię i zapuśćcie sieci”.  Szymon mu odpowiedział: „Mistrzu, trudziliśmy się całą noc i nic nie złowiliśmy+, ale na twoje słowo zapuszczę sieci”.  Gdy to zrobili, zagarnęli mnóstwo ryb. Ich sieci wprost zaczęły się rwać.  Dali więc znak wspólnikom w drugiej łodzi, żeby podpłynęli i im pomogli. Tamci podpłynęli i wszyscy razem zapełnili obie łodzie, tak iż prawie tonęły.  Na ten widok Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym”.  Bo z powodu tego połowu zdumienie ogarnęło jego i tych, którzy z nim byli,  a także jego wspólników — Jakuba i Jana, synów Zebedeusza. Ale Jezus powiedział do Szymona: „Przestań się bać. Od tej pory będziesz łowił ludzi”.  Dopłynęli więc łodziami do brzegu, zostawili wszystko i poszli za nim” (Łukasza 5, 1-11).

Jezus Chrystus rozmnaża chleby: „Potem Jezus udał się na drugą stronę Jeziora Galilejskiego, inaczej Tyberiadzkiego.  Podążało za nim mnóstwo ludzi, bo widzieli cuda, których dokonywał, uzdrawiając chorych.  Wszedł więc z uczniami na górę i tam z nimi usiadł.  A zbliżało się żydowskie święto Paschy.  Kiedy Jezus się rozejrzał i zobaczył, że schodzi się do niego wielki tłum, zapytał Filipa: „Gdzie kupimy chleba dla tych ludzi, żeby dać im jeść?”.  Ale mówiąc to, chciał go poddać próbie, bo wiedział, co za chwilę zrobi.  Filip odrzekł: „Nawet gdyby kupić chleba za 200 denarów, to nie wystarczy, żeby każdy dostał chociaż trochę”.  Wtedy Andrzej, brat Szymona Piotra, jeden z uczniów Jezusa, powiedział do niego:  „Jest tu chłopczyk, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie małe ryby. Ale co to jest na tyle ludzi?”. Jezus rzekł: „Każcie ludziom usiąść”. W tym miejscu rosło dużo trawy, więc wszyscy usiedli. Było wśród nich jakieś 5000 mężczyzn.  Jezus wziął chleby, podziękował Bogu i rozdał je wszystkim, którzy tam siedzieli. Podobnie zrobił z rybami. Każdy dostał tyle, ile chciał. A gdy się najedli, powiedział uczniom: „Zbierzcie pozostałe kawałki, żeby nic się nie zmarnowało”. Zebrali więc kawałki z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostawione przez tych, którzy jedli, i napełnili nimi 12 koszy. Kiedy ludzie zobaczyli cud dokonany przez Jezusa, zaczęli mówić: „To naprawdę jest Prorok, który miał przyjść na świat”.  A Jezus, wiedząc, że chcą go pochwycić i obwołać królem, oddalił się stamtąd i sam znowu wszedł na górę” (Jana 6:1-15). Pożywienia będzie pod dostatkiem na całej ziemi (Psalm 72:16; Izajasz 30:23).

Jezus Chrystus reanimuje syna wdowy: „Wkrótce potem Jezus poszedł do miasta zwanego Nain, a z nim jego uczniowie oraz wielu innych ludzi. Gdy zbliżał się do bramy miejskiej, akurat wynoszono umarłego — jedynego syna pewnej wdowy. Kobiecie tej towarzyszyło sporo mieszkańców miasta. Kiedy Pan ją zobaczył, pełen współczucia rzekł do niej: „Nie płacz”. Następnie podszedł, dotknął noszy, na których leżał zmarły, a niosący je zatrzymali się. Wtedy powiedział: „Młody człowieku, mówię ci: Wstań!”. Zmarły usiadł i zaczął mówić, a Jezus oddał go jego matce. Wówczas wszystkich ogarnął podziw i zaczęli wychwalać Boga słowami: „Wielki prorok pojawił się wśród nas” oraz „Bóg zwrócił uwagę na swój lud”. I wieści o Jezusie rozeszły się po całej okolicy, a także po całej Judei” (Łukasza 7:11-17).

Jezus Chrystus reanimuje córkę Jaira: „Gdy jeszcze mówił, przybył pewien przedstawiciel prezydenta synagogi i powiedział:„ Twoja córka nie żyje; nie przeszkadzaj nauczycielowi ”. Słysząc to, Jezus mu odpowiedział : „Kiedy jeszcze mówił, do przełożonego synagogi przyszedł ktoś z jego domu i powiedział: „Twoja córka umarła. Już nie fatyguj Nauczyciela”. Słysząc to, Jezus zwrócił się do Jaira: „Nie bój się, tylko wierz, a będzie żyła”.  Gdy dotarł do jego domu, nie pozwolił wejść ze sobą nikomu z wyjątkiem Piotra, Jana, Jakuba oraz ojca i matki dziewczynki. A z jej powodu wszyscy płakali i bili się ze smutku w piersi. Jezus powiedział więc: „Nie płaczcie, bo nie umarła, tylko śpi”. Wtedy zaczęli z niego szydzić, bo wiedzieli, że umarła. Ale on wziął ją za rękę i zawołał: „Dziecko, wstań!”. I ożyła, i natychmiast wstała, a on kazał dać jej coś do jedzenia. Jej rodzice byli zachwyceni. Ale Jezus im polecił, żeby nikomu nie opowiadali, co się zdarzyło” (Łukasza 8:49-56).

Jezus Chrystus wskrzesza swojego przyjaciela Łazarza, który zmarł cztery dni temu: „A Jezus jeszcze nie wszedł do wioski, ale wciąż był tam, gdzie go spotkała Marta. Kiedy Żydzi pocieszający Marię zobaczyli, że szybko wstała i wyszła z domu, poszli za nią, przypuszczając, że idzie się wypłakać przy grobowcu. A gdy Maria przyszła tam, gdzie był Jezus, i go zobaczyła, upadła mu do nóg i powiedziała: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł”. Jezus, widząc, że ona płacze i że płaczą towarzyszący jej Żydzi, westchnął wzruszony do głębi i bardzo się zasmucił. Zapytał: „Gdzie go pochowaliście?”. Odpowiedzieli mu: „Panie, chodź zobaczyć”. Wtedy Jezus zapłakał. A Żydzi odezwali się: „Patrzcie, jak go kochał!”. Ale niektórzy z nich rzekli: „Czy człowiek, który przywrócił wzrok niewidomemu, nie mógł zapobiec tej śmierci?”.

Jezus znowu westchnął wzruszony do głębi i przyszedł do grobowca. Właściwie była to jaskinia, a przed nią leżał kamień. Jezus polecił: „Zabierzcie ten kamień”. Wtedy Marta, siostra zmarłego, powiedziała: „Panie, pewnie już cuchnie, bo to czwarty dzień”. Ale Jezus odrzekł: „Czy ci nie powiedziałem, że jeśli będziesz wierzyć, to zobaczysz chwałę Bożą?”. Zabrali więc kamień. Wtedy Jezus podniósł oczy ku niebu i zaczął mówić: „Ojcze, dziękuję Ci, że mnie wysłuchałeś.  Oczywiście wiedziałem, że zawsze mnie wysłuchujesz, ale powiedziałem to ze względu na ludzi, którzy tłumnie stoją dookoła, żeby uwierzyli, że to Ty mnie posłałeś”. Następnie głośno zawołał: „Łazarzu, wyjdź!”. Wtedy zmarły wyszedł. Ręce i nogi miał obwiązane pasami materiału, a twarz owiniętą chustą. Jezus polecił: „Rozwiążcie go, żeby mógł chodzić”” (Jana 11:30-44).

Ostatni cudowny połów (niedługo po zmartwychwstaniu Chrystusa): „Gdy już się rozwidniało, Jezus stanął na brzegu, jednak uczniowie go nie rozpoznali.  Wtedy ich zapytał: „Dzieci, czy macie coś do jedzenia?”. Odpowiedzieli: „Nie!”. Rzekł do nich: „Zapuśćcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie”. Zapuścili więc, ale z powodu mnóstwa ryb już nie byli w stanie jej wciągnąć.  Wtedy uczeń, którego Jezus szczególnie kochał, powiedział do Piotra: „To Pan!”. Na te słowa Szymon Piotr włożył wierzchnią szatę, bo był rozebrany, i skoczył do wody. Pozostali uczniowie przypłynęli łodzią, wlokąc sieć pełną ryb. A byli niedaleko od lądu, zaledwie jakieś 90 metrów” (Jana 21:4-8).

Jezus Chrystus dokonał wielu innych cudów. Pozwalają nam umocnić naszą wiarę, zachęcają nas i dają wgląd w liczne błogosławieństwa, jakie będą w raju. Pisemne słowa apostoła Jana bardzo dobrze podsumowują ogromną liczbę cudów, które uczynił Jezus Chrystus, jako gwarancję tego, co wydarzy się w raju: „Jest zresztą wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał. Gdyby je opisano ze wszystkimi szczegółami, myślę, że cały świat nie pomieściłby spisanych zwojów” (Jana 21:25).

Podstawowe nauczanie Biblii

SOLA SCRIPTURA

• Bóg ma imię: Jehowa. Musimy wielbić tylko Jehowę. Musimy kochać Go całą siłą życiową: "Nasz Boże, Jehowo, Tobie należy się chwała, cześć i moc, bo to Ty stworzyłeś wszystko i z Twojej woli wszystko zaistniało i zostało stworzone" (Izajasza 42: 8, Objawienie 4:11, Ew. Mateusza 22:37) (The Revealed NameHow to Pray God? ; In Congregation). Bóg nie jest Trójcą.

• Jezus Chrystus jest jedynym Synem Boga w tym sensie, że jest On jedynym Synem Boga stworzonym bezpośrednio przez Boga: "Co ludzie mówią? Kim jest Syn Człowieczy?”. Oni odpowiedzieli: „Niektórzy mówią, że Janem Chrzcicielem, inni — że Eliaszem, a jeszcze inni — że Jeremiaszem lub jednym z proroków”. Wtedy ich zapytał: „A wy jak uważacie? Kim jestem?”. Szymon Piotr odrzekł: „Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego”. Jezus mu odpowiedział: „Szczęśliwy jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie wyjawił ci tego żaden człowiek, ale mój Ojciec, który jest w niebie" (Mateusza 16: 13-17, Ew. Jana 1: 1-3). Jezus Chrystus nie jest Bogiem Wszechmocnym i nie jest częścią Trójcy (Upamiętnienie śmierci Jezusa Chrystusa (artykuł); Jesus Christ the Only Path; The King Jesus Christ).

• Duch święty jest aktywną siłą Boga. Nie jest osobą, ale siłą bezosobową: "I zobaczyli jakby języki ognia, które się porozdzielały i usiadły osobno na każdym z nich" (Dzieje 2:3). Duch Święty nie jest częścią Trójcy.

• Biblia jest Słowem Bożym: "Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania, do karcenia zgodnie z prawymi normami, żeby sługa Boży był w pełni umiejętny, całkowicie wyposażony do" (2 Tymoteusza 3:16,17). Musimy to przeczytać, zbadać i zastosować w naszym życiu (Psalm 1: 1-3) (Read the Bible Daily).

• Tylko wiara w ofiarę Chrystusa pozwala na przebaczenie grzechów, a następnie na uzdrowienie i zmartwychwstanie umarłych: "Bo Bóg tak bardzo kocha ludzi, że dał swojego jednorodzonego Syna, żeby nikt, kto w niego wierzy, nie zginął, ale mógł żyć wiecznie" (Jan 3:16, Ew. Mateusza 20:28) (The Release).

• Królestwo Boże jest niebiańskim rządem ustanowionym w niebie w 1914 roku, a którego Królem jest Jezus Chrystus z 144 000 królami i kapłanami, którzy tworzą "Nowe Jeruzalem", oblubienicę Chrystusa. Ten Niebiański Rząd Boży położy kres obecnemu ludzkiemu panowaniu podczas Wielkiego Ucisku i ustanowi się na Ziemi: "Za dni tych królów Bóg niebios ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie zniszczone. Królestwo to nie przejdzie w ręce żadnego innego ludu. Zmiażdży wszystkie te królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać wiecznie" (Objawienie 12: 7-12, 21: 1-4, Ew. Mateusza 6: 9,10, Daniel 2:44) (The End of Patriotism; The King Jesus Christ; The Earthly Administration of the Kingdom of God).

• Śmierć jest przeciwieństwem życia. Dusza umiera, a duch (siła życiowa) znika: "Nie polegajcie na władcach*ani na żadnych innych ludziach, bo nie mogą zapewnić wybawienia. Duch człowieka uchodzi, a on wraca do ziemi. Tego dnia giną jego myśli" (Psalm 146: 3,4, Ecclesiastes 3: 19,20, 9: 5,10).

• Nastąpi zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych (Jan 5: 28,29, Dz. Ap. 24:15). "Niesprawiedliwi" będzie osądzana na podstawie ich zachowania podczas 1000-letnich rządów (a nie na podstawie ich przeszłego zachowania), które zaczną się po Wielkim Ucisku: "Potem zobaczyłem wielki biały tron i Tego, który na nim zasiadał. Sprzed Niego uciekły ziemia i niebo i już więcej nie było dla nich miejsca. Zobaczyłem też umarłych, wielkich i małych, którzy stali przed tronem, i otwarto zwoje. Otwarto też inny zwój — zwój życia. I na podstawie tego, co było napisane w zwojach, umarli byli sądzeni według swoich uczynków. Morze wydało swoich umarłych oraz śmierć i grób wydały swoich umarłych. I byli oni sądzeni — każdy według swoich uczynków" (Objawienie 20: 11-13) (The Administration of the Earthly Resurrection; The Earthly Resurrection; The Judgment of the unrighteous).

• Tylko 144 000 ludzi pójdzie do nieba z Jezusem Chrystusem (Objawienie 7: 3-8, 14: 1-5). Wielki tłum wspomniany w Objawieniu 7: 9-17 to ci, którzy przeżyją Wielki Ucisk i będą żyć wiecznie w Raju Ziemskim: "I usłyszałem liczbę tych, których opieczętowano: 144 000. Pochodzą oni ze wszystkich plemion synów Izraela. (...) Potem spojrzałem i zobaczyłem wielką rzeszę ludzi, której nikt nie był w stanie policzyć. Pochodzili oni ze wszystkich narodów, plemion, ludów i języków. Stali przed tronem i przed Barankiem. Byli ubrani w białe długie szaty, a w rękach trzymali gałęzie palmowe. (...) Od razu mu powiedziałem: „Mój panie, ty to wiesz”. A on rzekł do mnie: „To są ci, którzy przeżyli wielki ucisk. Wyprali swoje długie szaty i wybielili je we krwi Baranka" (Objawienie 7: 3-8; 14: 1-5; 7:9-17) (The Heavenly Resurrection; The Great Tribulation; The Great Crowd).

• Żyjemy obecnie w dniach ostatecznych tego systemu rzeczy, który zakończy się w czasie Wielkiego Ucisku (Mt 24,25, Ew. Marka 13, Łukasza 21, Objawienie 19: 11-21). Obecność (Paruzja) Chrystusa zaczęła się niewidzialnie od 1914 r. I zakończy się pod koniec tysiąca lat: "A gdy siedział na Górze Oliwnej, uczniowie podeszli do niego na osobności i poprosili: „Powiedz nam: Kiedy to nastąpi i co będzie znakiem twojej obecności oraz zakończenia systemu rzeczy?" (Mateusza 24: 3) (The King Jesus Christ; The Great Tribulation (10 Tishri)).

• Raj będzie ziemskie: "Wtedy usłyszałem donośny głos dobiegający od tronu: „Popatrz! Przybytek Boży jest pośród ludzi. I Bóg będzie przebywał z nimi, a oni będą Jego ludem. Będzie z nimi sam Bóg. I Bóg otrze z ich oczu wszystkie łzy. Nie będzie już śmierci, smutku, krzyku ani bólu. To, co było kiedyś, przeminęło" (Objawienie 21:3,4) (The Release; The Earthly Administration of the Kingdom of God).

• Bóg dopuścił zło. Dało to odpowiedź na wyzwanie szatana, w sprawie legalności Suwerenności Jehowy (Rodzaju 3: 1-6) (Satan Hurled). A także w celu uzyskania odpowiedzi na za diabła na integralność ludźmi (Hioba  1: 7-12; 2,1-6). To nie jest Bóg, który powoduje cierpienie, On pozwala im (Jakuba 1:13). Cierpień są wynikiem czterech głównych czynników: Diabeł może być przyczyną zła (ale nie zawsze) (Hioba 1: 7-12; 2: 1-6). Cierpienie jest wynikiem naszego ogólnego grzeszności Adama w dół, która prowadzi nas do starości, choroby i śmierci (Rzymian 5: 12; 6, 23). Ból może być wynikiem złych decyzji człowieka (przez nas lub tych innych ludzi) z powodu naszej grzeszności odziedziczone Adam (Powtórzonego Prawa 32: 5; Rzymian 7:19). Cierpienie może być wynikiem „czas i nieprzewidziane wydarzenia”, które sprawiają, że dana osoba jest w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie (Kaznodziei 9: 11). Przeznaczenie nie jest nauką biblijną, nie jesteśmy „Skazany” czynienia dobra lub zła, ale w oparciu o wolnej woli, zdecydowaliśmy się zrobić „dobre” lub „złe” (Powtórzonego Prawa 30:15).

• Musimy być dla Królestwa Bożego, będąc ochrzczeni i działając zgodnie z tym, co jest napisane w Biblii (Mt 28: 19,20) (The Baptism). Takie zdecydowane stanowisko na korzyść Królestwa jest publicznie demonstrowane poprzez regularne głoszenie Dobrej Nowiny (Mt 24:14) (The Good News).

 

Zakazane przez Biblię

 

Zabroniona jest mordercza nienawiść: "Każdy, kto nienawidzi brata, jest mordercą, a wiecie, że kto morduje, ten nie uzyska życia wiecznego" (1 Jana 3:15). Zabójstwa i zabójstwa są zabronione, z powodów osobistych, przez religijny patriotyzm lub patriotyzm państwowy: "Wtedy Jezus powiedział do niego: „Schowaj miecz tam, gdzie jego miejsce, bo wszyscy, którzy chwytają za miecz, od miecza zginą" (Mateusza 26:52) (End of Patriotism).
Kradzież jest zabroniona: "Kto kradł, niech już nie kradnie, ale niech raczej ciężko pracuje, niech wykonuje uczciwą pracę, żeby mieć czym wspierać będących w potrzebie" (Efezjan 4:28).
Kłamstwo jest zabronione: "Nie okłamujcie się nawzajem. Zrzućcie z siebie starą osobowość razem z typowymi dla niej uczynkami" (Kolosan 3: 9).

Inne zakazy:

"Dlatego moje zdanie jest takie: Nie należy robić trudności ludziom z innych narodów, którzy się nawracają do Boga. Wystarczy im napisać, żeby powstrzymywali się od tego, co ofiarowano bożkom, od niemoralnych kontaktów seksualnych, od mięsa uduszonych zwierząt i od krwi" (Dzieje 15:19,20,28,29).

Rzeczy, które zostały skażone przez bożków: Są to "rzeczy" związane z praktykami religijnymi sprzecznymi z Biblią, obchodzenie pogańskich świąt. Mogą to być religijne rytuały przed ubojem lub spożyciem mięsa: "Wszystko, co sprzedają na targu mięsnym, jedzcie, o nic nie wypytując ze względu na swoje sumienie.  Bo „do Jehowy* należy ziemia i wszystko, co na niej”. Jeżeli zaprosi was ktoś, kto nie wierzy w Pana, a wy zechcecie do niego pójść, jedzcie wszystko, co przed wami postawi, i ze względu na swoje sumienie o nic nie pytajcie. Ale gdyby ktoś wam powiedział: „To mięso było złożone w ofierze”, nie jedzcie — ze względu na osobę, która to powiedziała, i ze względu na sumienie. Nie mam na myśli waszego własnego sumienia, tylko cudze. Bo nie chcę korzystać z wolności w taki sposób, żeby cudze sumienie mnie potępiało. Jeżeli coś jem i dziękuję za to Bogu, to czemu z powodu tego, za co dziękuję, mam być znieważany?" (1 Koryntian 10:25-30).

Jeśli chodzi o praktyki religijne, które Biblia potępia: "Nie wiążcie się z tymi, którzy nie mają wiary. Bo co wspólnego ma prawość z nieprawością? Albo jaki związek ma światło z ciemnością? I co łączy Chrystusa z Belialem? Albo wierzącego z tym, który nie ma wiary? I co ma wspólnego świątynia Boża z bożkami? Jesteśmy przecież świątynią Boga żywego, tak jak Bóg powiedział: „Będę wśród nich przebywał, przechadzał się wśród nich. I ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem”. „‚Dlatego wyjdźcie spośród nich i się oddzielcie’, mówi Jehowa, ‚i przestańcie dotykać tego, co nieczyste’”. „A ja was przyjmę”. „‚I będę dla was ojcem, a wy będziecie dla mnie synami i córkami’ — mówi Jehowa, Wszechmocny" (2 Koryntian 6:14-18).

Nie praktykujcie bałwochwalstwa. Konieczne jest zniszczenie wszystkich bałwochwalczych przedmiotów lub obrazów, krzyży, posągów w celach religijnych (Mateusza 7: 13-23). Nie praktykuj spirytualizmu: wróżbiarstwa, magii, astrologii ... Musimy zniszczyć wszystkie przedmioty związane z okultyzmem (Dzieje 19:19, 20).

Nie należy uczęszczać na celebracje religijne, które nie przestrzegają zasad biblijnych (1 Koryntian 10: 20-22). Musimy uciekać przed pornografią, nie wolno nam oglądać brutalnych i poniżających filmów, gier losowych, używania narkotyków, takich jak marihuana, betel, tytoń, nadmiar alkoholu, pijaństwo, orgie: "Skoro więc Bóg okazał nam tyle współczucia, to proszę was, bracia: oddajcie swoje ciała jako żywą ofiarę, świętą, przyjemną dla Boga i pełnijcie dla Niego świętą służbę, korzystając ze swojej zdolności myślenia" (Rzymian 12:1; Mateusza 5: 27-30; Psalmy 11: 5).

Niemoralność seksualna: cudzołóstwo, seks niezamężny (mężczyzna / kobieta), homoseksualizm męski i żeński, bestialstwo i wypaczone praktyki seksualne: "Czy nie wiecie, że ludzie nieprawi nie odziedziczą Królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani dopuszczający się niemoralności, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni zgadzający się na kontakty homoseksualne, ani homoseksualiści,  ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą Królestwa Bożego" (1 Koryntian 6:9,10). "Niech małżeństwo będzie przez wszystkich traktowane z szacunkiem, niech związek małżeński nie będzie niczym skalany, bo tych, którzy dopuszczają się niemoralności i cudzołóstwa, osądzi Bóg" (Hebrajczyków 13:4).

Biblia potępia poligamię, każdy człowiek w tej sytuacji, który chce spełniać wolę Bożą, musi uregulować swoją sytuację, pozostając jedynie z pierwszą żoną, którą poślubił (1 Tymoteusza 3: 2 "mąż jednego kobieta „). Masturbacja jest zabroniona w Biblii: "Dlatego uśmierćcie skłonności swojego ciała, jeśli chodzi o niemoralne kontakty seksualne, nieczystość, niepohamowane żądze seksualne, złe pragnienia oraz chciwość, która jest bałwochwalstwem" (Kolosan 3:5).

Zabronione jest spożywanie krwi, nawet w kontekście terapeutycznym (transfuzja krwi), ale także nie spożywania mięsa zwierzęcia nie krwawiącego: "Tylko mięsa z jego krwią — jego życiem — nie wolno wam jeść" (Rodzaju 9:4) (The Sacred Blood; The Sacred Life).

Wszystkie rzeczy potępione przez Biblię nie są przedstawione w tym studium biblijnym. Chrześcijanin, który osiągnął dojrzałość i dobrą znajomość zasad biblijnych, będzie znał różnicę między "dobrym" i "złym", nawet jeśli nie jest to bezpośrednio napisane w Biblii: "Natomiast pokarm stały jest przeznaczony dla ludzi dojrzałych, którzy dzięki korzystaniu ze swojej zdolności myślenia nabrali wprawy w odróżnianiu tego, co właściwe, od tego, co niewłaściwe" (Hebrajczyków 5:14) (SPIRITUAL MATURITY).